1.Facet widzi policjanta prowadzącego na sznurku kozę.
- Dokąd prowadzisz tego barana???
Policjant:
- To nie baran, to koza!
- Nie do ciebie mówiłem!!!
2.jedzie kierowca ciężarówki i widzi czerwonego ludka i się pyta:
-Czemu stoisz na środku jezdni
-Bo jestem pedałem i chce mi się pić
więc ten dał mu pić i pojechał dalej i tam widzi czerwonego ludka i pyta to samo
-Czemu stoisz na środku ulicy
-Bo jestem pedałem i chce mi się jeść
więc ten zdenerwowany daje mu jedzenie po czym jedzie dalej i widzi niebieskiego ludka i wkurzony wysiada z auta i pyta
-A ty pedale czego chcesz
-Dowód rejestracyjny i prawo jazdy proszę
3.Do leżącego na ławce mężczyzny podchodzą policjanci. Jeden z nich mówi:
- Dokumenty poproszę.
- Nie mam - odpowiada mężczyzna.
Policjanci na to:
- No to idziemy!
- No to idźcie!
4.Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowod i czyta:
- Widze ze nie pracujemy - mowi milicjant
- Niieee pracujemy - potwierdza student
- Opierdalamy się .. - mowi milicjant
- Opierdalamy się - potwierdza student
- O!? Studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee, tylko ja studiuje .. -odpowiada student
5.Idzie dwoch policjantow, patrza, a tu flegma lezy na chodniku. Jeden
podchodzi i mowi do drugiego :
- Ty, patrz broszka !
Drugi bierze flegme do reki i pokazuje tamtemu :
- Zdawalo ci się. To jest wisiorek !
Offline